Opis: Księgarnia św. Jacka Katowice 2013, str. 122, stan bdb Nazywam się Magdalena Opach. Mam 14 lat. Szczególnie interesuję się jeździectwem i literaturą młodzieżową. Od czterech lat gram na fortepianie. Mimo młodego wieku wiem, że największą wartością człowieka jest zdrowie. Moja nagła choroba uświadomiła mi, że życie jest ulotne. O swoich doświadczeniach w walce o życie njunsałam książkę. Mam nadzieję, że pokaże ona czytelnikom jakie życie potrafi być piękne i okrutne. Mógłbym pisać o niepojętości istnienia i o cierpieniu większym niż człowiek, o języku, w którym lookać, zagadać na fejsie i mieć mega przyjemność nie przeszkadzają opowieści o tęsknocie za miłością i zdrowiem, a wręcz przeciwnie. Mógłbym pisać o białym laptopie, delfinach i blogu, Zaynie Maliku i boysbandach. I o tym, że ta zachwycająca książka zainteresuje kilka pokoleń: od nastolatków po staruszków. Ale chcę jedynie napisać o fragmentach innej książki. Z dedykacją dla Magdy. „Miała 12 lat, dogorywała. Jej tato, Jair, prosił Go usilnie: „przyjdź, połóż na nią rękę, a żyć będzie". Ale "umarła. Należała do tych wszystkich, którym się nie udało... Ale On powiedział do Jaira: „nie bój się, wierz tylko". A do niej: „Talitha kum, Dziewczynko, mówię ci wstań!". I wstała, chodziła, jadła. A wszyscy osłupieli ze zdumienia" [por. Mt 9,18-26; Mk 5,21-43; Łk 18,35-43]. * Ks. Jerzy Szymik
|