Opis: WM 1981, str. 586 + ilustracje, stan db + / bdb- (pieczatki pobiblioteczne, resztki nr na grzbiecie) ISBN 83-215-4396-0 Niemal od pół wieku jachty pod polską banderą wychodzą na dalekie morza i o-ceany. Pozostało niewiele miejsc, do których nie dotarł jeszcze polski jacht. Wiele pionierskich, dalekich i rudnych wypraw zapisało się trwale w historii żeglarstwa, wszystkie były świadectwem hartu, siły woli, odwagi i męstwa żeglarzy. Niektóre z tych wielkich rejsów były głośne, zostały opisane w książkach, nakręcono o nich filmy. Inne — jakże niesłusznie — minęły bez echa i niewielu dziś o nich pamięta. Polskie jachty na oceanach są zbiorem opowieści o wszystkich oceanicznych rejsach polskich żeglarzy w latach 1932—1978, są kroniką naszych sportowych dokonań na oceanach. Z kart tej książki wyłaniają się przeżycia, przygody i dramaty ludzi i jachtów przemierzających wzdłuż i wszerz bezkresne wody od lodów Arktyki do Antarktyki, od przylądka Horn do Nord-kappu, wokół Ameryki, Afryki i Europy, dookoła świata przez ryczące czterdziestki i pasaty, walczących w atlantyckich i okołoziemskich regatach. Autorzy książki są żeglarzami, poznali gniew oceanu, oślepiającą mgłę, obezwładniającą ciszę, wilgoć, chłód i ostateczne wyczerpanie. Może dlatego narracja jest tak barwna i prawdziwa. Z kart książki wyłania się prawda o ludziach, którzy w tak krótkim czasie dokonali w żeglarstwie oceanicznym tak wiele. ,.Wiele ambitnych i ciekawych rejsów, zwłaszcza zaś te, które nie doczekały się szerszych opracowań, powoli zaczyna iść w zapomnienie, a przecież wszystkie one składają się na niewątpliwe sukcesy, jakie polska bandera sportowa odniosła na morzach świata. Dlatego warto chyba pokusić się o ich przypomnienie. Przedstawiliśmy w niniejszej książce relacje z rejsów oceanicznych odbytych na pokładach polskich jachtów. Chcie-libyśmy, by ten przegląd naszych żeglarskich osiągnięć na morzu przypomniał o radości i pełni życia, jakie znaleźć można pod żaglami, przypomniał o tych cechach charakteru, które wyrabia żywioł morski — o odwadze, przytomności umysłu, szybkiej orientacji, poczuciu koleżeństwa, czasami autentycznej przyjaźni, wreszcie o uporze i cierpliwości. By zorganizować rejs morski, zwłaszcza dłuższy — wyprawę żeglarską, trzeba wydobyć z siebie wszystko co najlepsze, pokonać niezmierzone trudności piętrzące się przed każdym wyjściem w morze. Niektórzy mówią, że trudniej jest przygotować wyprawę niż ją zrealizować. Niewątpliwie mają sporo racji. Ale i na morzu trzeba pokonać swoją słabość, przeciwstawić się potężnemu żywiołowi, stać się tak godnym osiągnięcia celu, by można było powiedzieć, że jacht i ludzie byli w porządku". (Fragment wstępu) Koszt wyyłki 10 zł.
|