Opis: NK 1985, str. 248, stan db podniszczona okladka ISBN 83-10-08130-8 Książka, którą bierzesz w tej chwili do ręki, jest dość dziwna. Przede wszystkim powinna mieć zupełnie inny tytuł: ,Historie, które napisało życie". Tak się bowiem składa, że wypadki, o których tutaj opowiadam, wydarzyły się naprawdę, choć na pozór wydają się nieprawdopodobne i nierealne i mogą uchodzić za wytwór wybujałej fantazji autora. Tak jednak nie jest. Ta książka to nie zbiór opowiadań fantastyczno--naukowych ani też popularny dreszczowiec, lecz literatura faktu, choć mam nadzieję, że zadowoli najbardziej nawet zagorzałych zwolenników science fiction czy też opowieści z dreszczykiem. Rzecz bowiem w tym, że życie jest często bardziej „pomysłowe" od rutynowanych fantastów, których wymyślne historyjki bledną niekiedy w zestawieniu z faktami, jakie rzeczywiście miały miejsce, choć — jak już wspominałem — wydają się całkowicie nieprawdopodobne. Niektóre zadziwiające zagadki, o których mowa w tej książce, zostały już rozwikłane, niektóre jednak wciąż jeszcze czekają na ostateczne wyjaśnienie, budząc zaciekłe spory specjalistów. W każdym takim wypadku starałem się obiektywnie przedstawić najbardziej nawet przeciwstawne teorie, i to niezależnie od tego, która z nich bardziej mi przypada do gustu. Wydaje mi się, że sam Czytelnik zdoła sobie wyrobić własny pogląd w każdym konkretnym przypadku. Dotyczy to zwłaszcza tych partii książki, w których jest mowa o tzw. zjawiskach parapsychicznych: odgadywaniu myśli na odległość, przewidywaniu przyszłości, poruszaniu przedmiotów samym tylko wysiłkiem woli. Sprawy te nabrały w ostatnich czasach ogromnego rozgłosu, zajmowano się nimi na całym świecie, badano w doskonale wyposażonych laboratoriach przy zastosowaniu najnowocześniejszej aparatury, przy czym interesowali się nimi nie tylko żądni sensacji amatorzy, lecz również wybitni uczeni z różnych dziedzin nauki. Niestety - ostatecznej odpowiedzi na te pytania nie mamy po dziś dzień. Nie jesteśmy również w stanie wyjaśnić wielu innych zadziwiających faktów, o których mowa w tej książce. Być może uda się to w bliższej lub dalszej przyszłości, być może jednak, że niektóre z nich na zawsze już pozostaną zagadkami. No cóż - rację miał chyba wybitny pisarz angielski, Thomas Hardy, kiedy stwierdził, że zdarzają się wypadki zbyt nieprawdopodobne, aby w nie można było wierzyć, nie ma jednak wypadków aż tak nieprawdopodobnych, aby nie mogły się wydarzyć. [z przedmowy]
|