Opis: Czytelnik 1981 str. 360 stan db+ (podniszczona lekko okładka twarda) W żadnej z dotychczasowych książek Kapuścińskiego nie dostrzegało się jeszcze świata jako spójnej całości. Dopiero „Wojna futbolowa" każe nam widzieć, że pomiędzy wyglądem ulicy w Gwatemali podczas porwania Karla von Spreti, wyglądem wyludnionej Kinszasy, zamkniętej w skrzyniach Luandy a wyglądem słonecznej uliczki w Tbilisi — istnieje coś wspólnego. I tego wspólnego jest tak dużo, że spomiędzy egzotycznych miast i krajów wyjrzy ku nam często jakieś rodzime miasteczko, znajoma ulica, bar, twarz znajomego lub dobrze znanego człowieka... Wiemy, że owa spójność i niepodzielność świata istnieją dzięki ludziom, którzy go zaludniają, niszczą i budują. Andrzej W. Pawluczuk („Kontrasty")
|