Opis: WL, rok 1978, str. 336, stan db+ (przykurzona, pieczątki po biblioteczne - skasowane, przytarcia obwoluty) twarda , w obwolucie "Wypada przyznać słuszność tym, którzy nazywają Chaucera ojcem literatury angielskiej. Choćby dlatego, że właśnie on był twórcą, który ofiarował tej literaturze nieodzowne narzędzie jej wyrazu: język. Był bowiem Chaucer artystą — i to wielkim artystą, a szczyt rozwoju i możliwości osiągnął już w poemacie, który po raz pierwszy trafia dzisiaj do rąk polskiego czytelnika: w Troilusie i Criseydzie. Jakkolwiek akcja utworu rozgrywa się podczas wojny trojańskiej i wiąże się z jej przebiegiem, próżno by szukać źródeł natchnienia poety w Homerowej Iliadzie. Wprawdzie postaci głównych bohaterów występują i u Homera, cała jednak opowieść o tragicznej miłości kochanków jest tworem średniowiecza, o kilkanaście stuleci późniejszą parafrazą na marginesie Iliady. Wzorem Chaucera nie był zatem Homer, nie był nim także łaciński „autor" Lollius, mimo iż poeta tak chętnie powołuje się na niego w tekście utworu. Był nim natomiast Benoit de Ste-Maure (poeta francuski z XII w., autor Roman de Troie), a przede wszystkim Boccaccio i jego poemat Filosłrato. Badacze literatury twierdzą, że całe partie Troilusa są adaptacją poematu Boccaccia. Lecz jeśli nawet tak jest, to Chaucer prześcignął Boccaccia niepomiernie, wzbogacając swój poemat o całą jego treść moralną i filozoficzną, a zwłaszcza o niezwykle pogłębioną charakterystykę bohaterów. Walory te sprawiają, że Troilus — nieskazitelny w swej formie artystycznej — mimo iż powstał niemal sześćset lat temu, może stać się pasjonującą i wzruszającą lekturą także dla dzisiejszego czytelnika. A fakt, że cały poemat oparty jest na konwencji miłości dworskiej — tak znamiennej dla feudalnego średniowiecza amour courłois — i że jest tej konwencji wyrazem doskonałym, może wzbudzić jedynie dodatkowe głębokie zainteresowanie." (z Poslowia Juliusza Kydryńskiego)
|