Opis: SiT 1960, str 104, , stan db+ (pieczatki pobiblioteczne, podniszczona lekko okładka, przykurzona) ISBN Spokój i harmonia ciszy morskiej, groza i miażdżąca potęga sztormu, bezmiar żywiołu, jego ruchliwość i zmienność — to oblicza morza oglądanego z brzegu. Dostrzegają je w pełni tylko ci, którzy morze poznali i ukochali. Chcemy je pokazać i Tobie, Czytelniku, posługując się obficie fotografią a oszczędnie słowem. Oszczędnie — bo jakże wysłowić piękno morskiego brzegu i dynamikę zachodzących tu zjawisk? Chyba że głos oddamy Żeromskiemu; nikt przecież nie potrafi żarliwiej od Niego pisać o urokach morza. Fragmenty wspaniałych, sugestywnych opisów krajobrazu morskiego brzegu przypomnisz sobie na początku naszej wędrówki. Potem obejrzysz przeobrażenia brzegu morskiego, zjawiska, które niejednokrotnie rozgrywały się w Twojej obecności, a obok których przechodziłeś dotychczas obojętnie. Przed Twymi oczami przesunie się brzeg jakże odmienny od tego, który znasz z okresu wczasów jako rozsłonecznioną plażę. Zobaczysz go podczas jesienno-zimowych sztormów, gdy przewalające się po niebie zwały ciężkich chmur współzawodniczą z kipielą; i w czasie zimy, gdy pola lodowe przygnane z północno-wschodnich obszarów Bałtyku atakują urwiste brzegi; i na wiosnę, gdy plaża po lodowej inwazji ma najbardziej pierwotny wygląd. Każdy z oglądanych przez Ciebie obrazów to nic innego, jak tylko utrwalony na kliszy drobny fragment wiecznotrwałej, niszczącej i twórczej zarazem walki morza z lądem. Koszt wysyłki 4,10 zł.
|