Opis: LSW 1979, str. 264+zdjęcia, stan db+ (podniszczona lekko obwoluta) ISBN 83-205-3124-1 Drogi Czytelniku, oddajemy Ci do rąk książką napisaną współ-nie przez historyka i mineraloga. W epoce tak modnych nie tylko w nauce integracji, nie powinna dziwić nikogo taka symbioza specjalistów z odległych od siebie dziedzin wiedzy. A sprawami magii klejnotów interesujemy się od bardzo dawna. Może też same uległyśmy czarowi drogocennych kamieni zarówno tych, które mogłyśmy obejrzeć na własne oczy, jak i tych, o których słyszałyśmy lub czytałyśmy w starych księgach? Przedziwne historie diamentów, krwawych rubinów i zielonych, niczym trawa szmaragdów, muszą urzekać każdego, kto posiada choćby odrobinę wyobraźni. Jak tu nie puścić wodzy fantazji, gdy pomyśli się o bogactwach Azji, opisywanych przez Marco Polo, czy o legendarnym skarbcu Attyli, pogrzebanym w czeluściach trzech trumien pod wodami Cisy czy Dunaju. A gdyby tak jeszcze pomarzyć o polskich skarbach —' owych pilnowanych w łęczyckich błotach przez samego diabła Borutę, albo i tych, które ukryła pod swymi zamkami królowa Bona? Myślimy więc, że spodobają Ci się, Drogi Czytelniku, osobliwe dzieje niezwykłych swą urodą kamieni, oprawnych przemyślną sztuką ludzką w szlachetne metale. Opowiedziałyśmy także o legendach, przesądach i magii owych bezcennych klejnotów. Przypomniałyśmy też zastosowanie szlachetnych kamieni w starożytnej i średniowiecznej medycynie. Nie traktuj jednak owych recept oraz przesądów astrologicznych zbyt poważnie, choć niektóre pisma dorabiają się wysokich nakładów, drukując teksty astrologów i innych magów. Klejnoty nie obywały się bez poezji — przypomnimy więc tylko niektóre fragmenty wierszy, nawiązujące do urody bursztynu, drogocennych kamieni czy blasku złota. Ale istniało przecież wiele zasobnych skarbców magnackich i mieszczańskich — losy niektórych mogłyby stać się kanwą filmu sensacyjnego. A cóż dopiero gdybyśmy opowiedziały o czarodziejskich siłach pilnujących skarbów, jak cudowne węże w koronach złotych i brylantowych albo feniksy, nazywane w staropolskim języku ogniwaczkami. Niektóre skarby chował w pieczarach imć Pan Twardowski, niektóre nietylkodlamoli nosiły diabły w zgrzebnych płachtach. Zabrakło nam już miejsca na opowieści o srebrze i platynie, perłach, ametystach, zadymionych kwarcach, koralach oraz o symbolicznej wymowie przedmiotów ze szlachetnych kruszców i bezcennych minerałów. Jeżeli więc uznasz, Miły Czytelniku, że książka Ci się podobała — sięgnij po tom następny, który właśnie piszemy, a Wydawnictwo ozdobi pięknymi ilustracjami.[z wstepu] Do czytelnika Magia drogich kamieni Klejnotowa tęcza Król drogocennych kamieni Diamentów siła fatalna Czerwone jak... korund? Kamień bogini Izydy w fabrykach ery atomu Szafirowa romanza Dobre kamienie Ulubiony kamień Wschodu Tęcza zaklęta w kamień Opowieść o zielonych kamieniach Kwiaty, owoce i kryształy granatów Złoto Północy Alchemicy... alchemicy... Szatański blask złota Spis ilustracji Koszt wysyłki 5,10 zł.
|