Opis: NK 1971, str. 184, stan db + / bdb-(podniszczona obwoluta) Ludzie, o których opowiada niniejsza książka, różnili się pomiędzy sobą narodowością, środowiskiem społecznym, usposobieniem, zdolnościami. Ale wszyscy odznaczali się jedną wspólną cechą: energią. Człowiek lękliwy i niezdecydowany odczuwa strach przed wyruszeniem na bezkresne obszary mórz, toteż wiele tysiącleci prehistorii upłynęło, nim jakiś śmiałek odważył się opuścić rodzime wybrzeże. W trakcie tej opowieści czytelnik przekona się, że brutalna odwaga i zuchwalstwo nie wystarczyłyby wielkim żeglarzom do dokonania głośnych odkryć, nie pozwoliłyby nawet na podjęcie wypraw. Wszyscy oni, nim zdołali odpłynąć, musieli wyczerpać całe skarbnice wytrwałości i dyplomacji, żeby wywalczyć niezbędne poparcie. Śmieszne byłoby twierdzenie, iż żeglarstwo czyni ludzi doskonałymi, niejednokrotnie bowiem grasowali na morzach brutale i piraci. Ale ci byli źli, nim stanęli na pokładzie. Jeśli się studiuje historię podróży morskich i zna osobiście wielu marynarzy, nie sposób znaleźć takich, których żeglarstwo upodliło. Zupełnie przeciętni kapitanowie, najbrutalniejsi i najbardziej tępi marynarze musieli nauczyć się opanowania, uwagi, cierpliwości i staranności, w przeciwnym bowiem razie groziła im zagłada, groziła porażka w walce z żywiołem. Morze często wymagało od nich bezgranicznej cierpliwości. Wspólne zaś pożycie w ciasnych pomieszczeniach, w warunkach niewygody i niebezpieczeństwa, z konieczności wpłynęło na wyrobienie cech towarzyskich, których nie posiadali w chwili zaciągnięcia się na statek. Żeglarstwo stwarza takie warunki obcowania z przyrodą, jakich dzisiejszy człowiek pozbawiony jest przez zmechanizowaną cywilizację, coraz bardziej za nimi tęskniąc nietylkodlamoli. Nigdy jeszcze, w różnych krajach, tyle młodych ludzi nie marzyło o spędzeniu wakacji na morzu, o posiadaniu łódki, a wśród uczniów szkół żeglarskich spotyka się także dużo dziewcząt. Morze przyciąga, gdyż jest to żywioł pierwotny, którego żaden postęp techniki nie zdoła zmienić, a przecież człowiek przynajmniej od czasu do czasu pragnie powrócić do pierwotnej prostoty. Na przykładzie bohaterów tej książki można stwierdzić, że w każdej epoce, nawet i dziś jeszcze, wielką prawdę ogłasza okrzyk Baudelaire'a: „Wolny człowiecze, zawsze będziesz uwielbiał morze!" SPIS TREŚCI WSTĘP ZACIĄG W NIEZNANE KRZYSZTOF KOLUMB MAGELLAN NIEZŁOMNY PIONIER NOWEJ FRANCJI DOBROTLIWY KAPITAN Z PORTU LODÓW ODKRYWCY PACYFIKU BOUGAINVILLE, COOK, LA PEROUSE, DUMONT D'URVILLE „THE POLAR GENTLEMAN" WALKA WRĘCZ Z OCEANEM
|