Opis: PIW 1980, str. 544, stan db + (inicjały w kilku narożnikach) Paul Murray Kendall (1911—1973), historyk-mediewista oraz szekspirolog amerykański, znany jest czytelnikom polskim jako autor świetnej biografii króla francuskiego „Ludwika XI" (PIW 1976). Głównym przedmiotem jego zainteresowań była jednakże Anglia XV wieku, której poświęcił trzy obszerne dzieła, prezentowanego obecnie „Ryszarda III", biografię hrabiego Warwicka zwanego Twórcą Królów („Warwick the Kingmaker") oraz monografię królewskiego rodu Yorków („The Yorkist Age"). Kendall miał rzadki dar żywej, sugestywnej narracji, plastycznego malowania realiów epoki oraz błyskotliwej dedukcji, co czyni jego książki lekturą pasjonującą również dla niespecjalistów, chociaż są oparte na wieloletnich żmudnych badaniach archiwalnych. Ryszard III, ostatni król z dynastii Plantagenetów, panował bardzo krótko (1483—1485), jednakże pozostaje do dziś jednym z najbardziej niepokojących i kontrowersyjnych władców w historii Anglii. Racja stanu nowej dynastii Tudorów wymagała przedstawienia go w jak najczarniejszych barwach, co zapoczątkował swoją nie dokończoną biografią Thomas Morę. Następnie na długie parę stuleci utrwalił mu opinię monstrum fizycznego i psychicznego Szekspir swoim dramatem. Próby rewizji tendencyjnego naświetlenia datują się już od pierwszych dziesięcioleci wieku XVII. Biografia Kendalla jest szczytowym osiągnięciem tego nurtu nowszej historiografii, który postawił sobie za cel weryfikację niewątpliwych zafałszowań i rehabilitację bądź przynajmniej obiektywniejszy portret Ryszarda i jego niefortunnego panowania. „Miał lat trzydzieści dwa, panował dwa lata, jeden miesiąc i dwadzieścia osiem dni. Okazało się, że jedynym językiem, jakim miał okazję skutecznie wypowiedzieć się przed światem, była zwięzła mowa odwagi, a jedynym sposobem wypowiedzenia się — użycie siły. Już u progu życia poznał, co to przemoc, i ona jego życie zakończyła. Krótki okres pośrodku wypełniony jest działaniem i ciężką służbą; mało w nim radości, a wiele udręki ducha. Jeśli nawet popełnił czyn wielce godny ubolewania, to szczerze starał się czynić dobrze. I aż do ostatnich, coraz ciemniejszych dni, aż do samego końca zachował swą płomienną wielkoduszność. Ludzie nie zapomnieli, jak zakończył życie ostatni z Plantagenetów. Nawet Polidoro Vergilio, oficjalny dziejopis Henryka Tudora, czuł się w obowiązku odnotować: «Król Ryszard, samotny, zabity został, gdy walczył mężnie pośród nawały wrogów swoich.»" (Fragment rozdziału Ryszard z bożej laski...)
|