Opis: ResPublica 1990, str. 188, stan db [oprawiona w folie] Najpiękniejsze bodaj strony Dziennika pisanego nocą poświęcone są właśnie bólowi ludzkiemu w jego codziennych, najmniej dramatycznych czy „malowniczych" przejawach. Herling rozumie natomiast znakomicie specyfikę zbiorowych nieszczęść natury totalitarnej — to, że zbyt często zwalniają one od indywidualnej odpowiedzialności, wywołując reakcję nihilizmu i paraliżu, jeśli nie kłamstwa i podłości. (...) Noc, czerń, podziemie, labirynt, mgła, to nie metafory, a tworzywo materialnej wyobraźni opowiadań Herlinga, rzeczywiste tło Innego świata. Natomiast, zarówno w tym arcydziele, jak w późniejszej jego twórczości, nigdy nie gaśnie światło, którego źródło pozostaje tajemnicze, błyszczy na przekór nieprzeniknionym ciemnościom. K.A. Jeleński
|