Opis: 2010 , stan bdb, dedykacja autora, str. 326 Jan Wysogląd w tytule swej pierwszej książki oznajmia, że ma ciekawe życie. Mało, jest ono intensywne, choć przerywane chorobą i czasem rekonwalescencji. 65 lat to w wieku współczesnego mężczyzny czas przechodzenia w stan spoczynku, nie każdy emeryt wszakoż staje się bezczynny. I w tym przypadku mamy do czynienia z prawidłowością cechująca każdego ambitnego i twórczego człowieka. Jan Wysogląd chwyta za pióro, wertuję swoje skrupulatnie prowadzone przez lata archiwum, porządkuje fotografie, notatki, listy. Wynik tej pracy w postaci książkowej autobiografii jest zaskakująco świeży i interesujący. A życie miał rzeczywiście ciekawe. Urodzony w Generalnym Gubernatorstwie pod koniec wojny (1944) wychowany został w warunkach noszących wyraźne piętno niemieckiej okupacji, hitlerowskiego terroru, nieszczęścia i śmierci, które dotknęły jego rodzinę. Matce nieobce stało się tragiczne doświadczenie obozu pracy, utrata dwójki dzieci, kalectwo. Ojciec przekazał mu tradycyjne wartości związane z etosem pracy oraz doświadczenia wspólnotowe przedwojennego ruchu ludowego. Formacja ta kształtowała również ludzi aktywnych w trudnej powojennej rzeczywistości. Zapis konstruowania się postawy propaństwowej i prospołecznej, nie zawsze zgodnej z linią ideologiczną siłą narzuconą Polsce w: wyniku powojennego podziału świata, autentyczne mocowanie się z „przewodnią siłą narodu" pozwalające w konsekwencji na zachowanie odrobiny niezależności, nade wszystko realizujące interesy łudzi żyjących na prowincji -przewijają się przez karty tej autobiografii. Na napisanie autobiografii decydują się zazwyczaj osoby publiczne, np. artyści, politycy, działacze społeczni, samorządowi. Jan Wysogląd relacjonuje najważniejsze fakty swej bogatej biografii, tworzy przez to panoramę życia typowego polskiego inteligenta w pierwszym pokoleniu. Chłopski syn potrafił czerpać inspirację z genius loci środowiska wadowickiego, uczęszczając do szkoły średniej w tym podbeskidzkim mieście. Rozpoczynając studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w naturalny sposób podejmuje aktywność dziennikarską. Żyje pełnią akademickiej atmosfery tworzonej w II Domu Studenckim UJ „Żaczek", atmosfery klubów studenckich działających w tym magicznym domu. ZHP i ZSP to organizacje kształtujące morale i intelekt swoich członków, samorząd studencki zarządzający słynnym akademikiem i równie : sławnymi klubami „Żaczek", „Nowy Żaczek", „Rotunda" — stanowią model 'i wzór organizacyjno—wychowawczy godny naśladowania. Nawet współcześnie, zwłaszcza współcześnie. „Nigdy wcześniej ani później ~ pisze J. Wysogląd - nie dane mi było zaznać w jednym miejscu tyle sympatii, przyjaźni oraz bezinteresowności". Tadeusz Skoczek
|