Opis: Prokop 1991, str. 200. stan przecietny, podniszczona okładka, ślady zagiecia rogów kart, ślady zawilgocenia Książka została wykupiona z biblioteki. Posiada skasowane pieczęcie i odpowiednie adnotacje, może posiadać ślady po taśmie klejącej, na okładce mogą znajdować się nieaktualne sygnatury, całość kompletna, książka jest pełnowartościowa. Trzy lata po zdobyciu Tenochtitlán, 5 marca 1524 roku, kapitan Pedro de Alvarado natknął się w trakcie walk na Wyżynie Gwatemalskiej na fruwającego dowódcę Majów-Quiché: „Wonczas wódz Tecum wzniósł się w przestworze i nadleciał, w orła się przemieniwszy, piórami pokryty, które zeń wyrastały i nie były sztuczne. Miał skrzydła, które takoż wyrastały mu z ciała, i trzy korony, jedną ze złota, jedną z pereł, a jedną z diamentów i szmaragdów”. Kapitan Alvarado zapewne nie padł ofiarą iluzji, bo latający wódz obsydianową lancą odciął głowę koniowi, na którym siedział Hiszpan. Ale walecznemu wodzowi musiało się zdawać, że ciosem tym zgładził również jeźdźca. Moment ten wykorzystał Alvarado zabijając zaskoczonego lotnika...
|