Opis: WRiT 1987, str 252, stan db+ Spróbuję teraz dokonać przeglądu problemów związanych z Konkursami Chopinowskimi. Warto zwrócić uwagę — to oczywiście propozycja, bo czytelnik zwróci ją na to, co go najbardziej interesuje — na kilka nurtów zainteresowań przewijających się przez wszystkie dotychczasowe konkursy, od pierwszego poczynając. Są to sprawy dotyczące: — interpretacji dzieł Chopina, — istnienia lub nieistnienia „szkoły polskiej", — granic, do jakich przesunie się biegłość techniczną, — uniwersalizacji interpretacyjnej czy też indywidualizacji interpretacyjnej, — najwłaściwszego klucza dla doboru jury, — ocen pracy jury (przeważnie negatywne), — dalszych losów laureatów i nielaureatów, a w związku z tym korekty (pozytywnej lub negatywnej) pracy jury. Różne były systemy pracy proponowane jurorom: na estradzie, blisko grających; na widowni; nawet za zasłoną, by nie widziano, kto gra, i — wobec tego — nie działano stronniczo (smutne to, ale tak było, na szczęście tylko raz). Mimo to nie zdarzył się dotąd konkurs bez skrzywdzonego (na ogół w opinii publiczności) faworyta. Wydawało mi się, iż napisanie o imprezie wzbudzającej wielkie emocje, tak różnie wyrażane i na tylu płaszczyznach rozpatrywane, nie może, a nawet nie powinno być sprawą sposobu myślenia tylko jednego człowieka.
|