Opis: WMON 1983, str. 460, stan db+ (podniszczona obwoluta, przykurzona) ISBN 83-11-06949-2 Interesujące wspomnienia generała armii Afanasija Biełoborodowa, które prezentujemy Czytelnikowi, dotyczą okresu wojny od walk pod Moskwą aż do wyzwolenia Kłajpedy i Królewca i wyrzucenia hitlerowców z rejonu Gdańska i Gdyni. Autor był uczestnikiem tych walk jako dowódca dywizji, korpusu, a następnie armii. Jego barwne, napisane żywym, komunikatywnym językiem wspomnienia nie tylko znakomicie oddają atmosferę wojny, walk na pierwszej linii frontu, lecz także odsłaniają skomplikowane procesy rodzenia się decyzji dowódczych na różnych szczeblach dowodzenia, w trudnych warunkach pola walki, np. bez kontaktu z przełożonymi, bez łączności z sąsiadami. Odtwarzając tok rozumowania dowódcy przed podjęciem decyzji, od której zależy los bitwy i los jego żołnierzy, generał Bie-łoborodow wskazuje przy tym na ogromną rolę oficerów sztabów, nieocenionych doradców i współpracowników dowódcy. „(...) Zadzwonił dowódca 32 dywizji kawalerii, pułkownik A. Moskalenko. Nieprzyjaciel obszedł jego prawe skrzydło na północ od wsi Kołodieznoje i posuwa się w kierunku miejscowości Kamienki, położonej nad Oskołem. Stara się opanować most pontonowy na tej rzece. Pytam dowódcę dywizji: — Łączność ze sztabem armii masz? — Nie. A ty? — Też nie. Trzeba coś zdecydować, 5 to natychmiast. Za nami, na drugim brzegu Oskołu, nie ma żadnych naszych jednostek, toteż jeśli hitlerowcy opanują przeprawy i utworzą na styku między 28 i 38 armią przyczółek, w ciężkim położeniu znajdą się nie tylko nasze dywizje, lecz także obydwie armie. Rada w radę z dowódcą ka-wałerzystów doszliśmy do wniosku, iż trzeba niezwłocznie wyprowadzić nasze oddziały na wschodni brzeg rzeki, z takim wyliczeniem, by jeszcze przed świtem zająć tam obronę. Wydaję pułkom rozkaz: — Pozostawić osłony i natychmiast wycofywać się w kierunku przepraw u rozwiniętym ugrupowaniu bojowym (...)".
|