Opis: WP 1986, str. 168 stan db+ (podniszczona lekko okładka) ISBN 83-214-0360-3 Od autora Istnieje wielka rzesza osób rozmyślających o życiu godziwym. Członków tej nieformalnej społeczności niepokoją trzy główne problemy: jak postępować, by nie zasłużyć na osąd ujemny łudzi godnych szacunku, lecz przeciwnie, pozyskać ich słuszny szacunek; by nie popaść w nieszczęścia i ustrzec od nieszczęść istoty bliskie sercu i tak pokierować sprawami, by nam i im warto było żyć; by wreszcie nie było tak, że nie wie prawica, co czyni lewica, a sprawca działań to obraz nieporadności, lecz przeciwnie, by wszystko, co się czyni, układało się w sprawną całość. Do ogółu współczłonków tej gromady zwracają się słowa zawartych w niniejszym zbiorku roztrząsań. To i owo płynie z wyraźnego przeświadczenia, bynajmniej jednak nie wszystko. Postawa mówiącego bliższa jest funkcji poszukiwania prawd niż funkcji głoszenia twierdzeń uzyskanych. Ale obróbka zagadnień nie rozpoczyna się tutaj od zera Ma się domysły rozwiązań i podaje sieje towarzyszom dociekań do sprawdzenia przez dalszy namysł wspólny. Ów zaś namysł stanowi dla ludzi myślących konieczność nieuchronną, gdyż domagają się go problemy natarczywe: kto je w sobie do życia powołał, ten póki życia od nich się nie opędzi W sprawach sumienia uprawnienie stwarza obowiązek, w sprawach intelektu możność pociąga za sobą konieczność.
|