Opis: Święty Paweł 1999, stan bdb ISBN 83-7168-123-2 Jak można pomóc początkującej miłości? Chyba tak jak w Kanie Galilejskiej - zapraszając Boga między siebie. Czy będzie jednak miejsce dla Niego, gdy ludzie tak ściśle przywierają do siebie? Niestety, dość szybko odkryją, że nie starcza im miłości, aby nadawać wciąż nowy smak, koloryt, wartość tej całej bezbarwności prozy życia, która osacza tę miłość, rozmienia ją na drobne, rozwadnia ją, ciąży jej coraz bardziej, pokrywa kurzem czerwony połysk serc. Trzeba wtedy Kogoś, kto zaproszony w tę miłość, będzie cierpliwie uczył przemieniać krople czasu w wieczność, szczegóły w harmonijną całość, przypadkowość - w logikę trochę wyższą niż ta: „coś za coś", „jak ty mnie, tak ja tobie"... Trzeba Cudotwórcy tam, gdzie wszystko ludzkie zawodzi, wyczerpuje się, kończy. Trzeba Mądrości uczącej roztropniej gospodarować miłością, zostawiając wciąż to, co najlepsze na tzw. czarną godzinę, na zupełny brak i biedę. We wszystkim trzeba zostawiać miejsce dla Boga, zwłaszcza w miłości, która zbyt często chce się obejść bez Jego miłości i dlatego kończy się jak wino na weselu, które ledwie się zaczęło, a już musi się kończyć. Czy musi?!
|