Opis: TUM 1994, str. 110, stan bdb- (pieczątka) ISBN 83-86204-37-0 Był geniuszem organizacji pracy już wtedy, gdy zaraz po studiach w Krakowie zaczął sam pisać, sam drukować i sam kolportować miesięcznik „Rycerz Niepokalanej". Później, gdy stworzył w Niepokalanowie — z niczego — klasztor z sześciuset braćmi, którzy w barakach na najnowocześniejszych maszynach drukowali „Rycerza" w nakładzie miesięcznym jednego miliona. A potem również gazetę codzienną „Mały Dziennik". Ukazał swój talent organizacyjny, gdy zbudował lotnisko, by samoloty pomagały kolportażowi, gdy budował radiostację, jak również wtedy, gdy w Nagasaki założył klasztor i wydawał „Rycerza" po japońsku w kilka miesięcy po swoim tam przybyciu. Był geniuszem żyjącym miłością do Boga i do ludzi. O tym na ogół nie wiemy. Wiemy tylko tyle, że gdy przyszedł czas, oddał swoje życie za brata, który — jego zdaniem — był potrzebniejszy na świecie niż on.
|