Opis: PIW 1999, str. 136, stan bdb - „Moje życie zaczęło się od tego, że zostałem przez pomyłkę ukradziony. I to nie sam, tylko razem z samochodem. Samochód ze mną w środku stał na przejściu dla pieszych i nieraz potem, kiedy nie chciałem jeść, Mamiła mówiła, że przyjedzie straż miejska i mnie zabierze. Wtedy zaczynałem szybko wsuwać i później wymiotowałem, ale to mi wyszło na dobre, bo nie tyłem. A najważniejsze, że nikt mnie nie zabierał. U Cyganów dziecko to świętość. Powinno być jak najtłustsze, to sprawa honoru; od zera do czterech lat jest królem, a potem musi sobie radzić samo. Ja sobie radziłem, nie będąc królem: spadałem na cztery łapy, przemykałem pod ścianami, nie pyskowałem, byłem najchudszy. Jeśli nie zwracać na siebie uwagi, to wszystko się da zrobić..." Bilet w jedną stronę to wyróżniona w 1994 roku Nagrodą Goncourtów powieść 34-letnie-go francuskiego autora, która utorowała drogę do literackiej kariery pisarzowi mającemu już za sobą sześć powieści i dwie sztuki teatralne.
|