Opis: WP 1964, str. 230+ ilustracje, stan db [podniszczona obwoluta] Zanim kolor trafił do malarstwa, stykali się z nim ludzie w przyrodzie: pod postacią zielonych liści, niebieskich piór, brązowych, żółtych i czerwonych ziem. Kiedyś jeden z naszych przodków, chcąc wywrzeć w tańcu większe wrażenie niż jego partnerzy, umazał sobie twarz kolorowymi glinkami. Była to zapowiedź malarstwa. Glina przestała być gliną, zagrała jako barwa w kompozycji dekoracyjnej o pewnym wyrazie, kompozycji nastawionej na uzyskanie określonego efektu. W sposób analogiczny farby na płaszczyźnie płótna przestają być farbami, poczynają naśladować błękit nieba, zieleń drzew, a jednocześnie pełnić rolę elementu w obrazie, w układzie plastycznym działającym na nasze zmysły, na naszą wyobraźnię. (X rozdziału pt. ..Tajemnice barwy ') Dzieło sztuki-— to swego rodzaju głos konkretnego człowieka, uwikłanego w konkretną sytuację społeczną i polityczną, konkretną kulturę i ideologię, to kształt, w któ- rym człowiek stara się przy pomocy właściwych środków wyrazu zawrzeć swą radość, strach, tragedię, nadzieję. Od siły tej radości czy tej tragedii, od siły przekonania, uniesienia, od szczerości, od trafności użytych środków zależy to, czy dzieło będzie mierne, czy też wspaniałe. (Z rozdziału pt ,,Czy spalić Luwr?") SPIS TREŚCI Wstęp CZĘŚĆ PIERWSZA I. Tajemnice barwy II. Światło i cień III. Poetyka linii IV. W labiryncie kompozycji V. W poszukiwaniu czwartego wymiaru VI. Rzeźba — sztuka nieznana VII. Materia i wyobraźnia VIII. Temat i wyobraźnia CZĘŚĆ DRUGA I. Między fotoplastykonem a Rembrandtem II. Czy spalić Luwr? III. Wcielenia dzieła sztuki IV. Sztuka i ideologia V. Piękno epoki przemysłowej VI. Człowiek współczesny odkrywa sztukę VM. Cena tworzenia VIII. Obrazy mogq być brzydkie IX. Spory o sztukę Spis ilustracji
|