Opis: Wydawnictwo Dolnośląskie 1991, str. 172 + zdjęcia Bezpretensjonalne wycinki z dziennika, który od czasu do czasu prowadziłem podczas okupacji, zebrane są tutaj w ten sposób, aby pokazać raczej stronę obyczajową tych ciężkich lat. Był to czas, kiedy z łapanki szło się na koncert, po dyskusji o poezji skamandrytów dostawało się na Pawiak, a na wieczorze poetyckim widziało się młode twarze, które parę dni później znikały na zawsze. Obyczaj warszawski tych czasów miał swój specyficzny koloryt, który nie wiem, czy dał się utrwalić w moich pobieżnych notatkach.
|