Opis: 2003, str. 240, stan bdb- Nie chcąc nadawać dokumentom charakteru „fontalnego ", czyli źródlanego, gdyż pijanemu mogłoby się to wydawać nie tyle krynicą, ile kloaką (zaznaczam, że tytuł całości ma być „Nie dla głupich "), należało to uczynić w formie bardziej strawnej dla ludzi potrzebujących ustawicznie lewatywy intelektualnej, żeby mogli coś skutecznie strawić myślowo i przepchnąć przez korę mózgową. Owóż i „fontes" wpadło w oprawę zjadliwo-słodko-senty-mentałno-pamiętnikarsko-ironiczno-cięto-faktyczną. Fontes żyje nie wspomnieniem jak egipski papirus dla lupo-czyta, ale ma swoje życie bieżące autora, który jak ciułacz dławi-pugiłares ogląda je z pietyzmem, trochę z uśmiechem, szacunkiem, pogardą, politowaniem, furią, dumą, pasją, odrazą, ale zawsze serdecznie, czyli szczerze. Fragment z „ Pamiętnika III. Nie dla głupich" ks. W. Sedlaka.
|