Opis: 1992 Twój styl, stan db (pożółkła, podniszczone lekko okładki) str 232 DO CZYTELNIKÓW Książeczka ta powstawała wśród radości i kłopotów codziennego tycia. Wspólnie spisaliśmy w niej doświadczenia kilku lat, w ciągu których poznaliśmy blaski i cienie życia ludzi samotnych i zakochanych. Nasze dochody były i dziś nadal pozostały skromne. Rzadko bardzo mogliśmy sobie pozwolić na luksus zjedzenia obiadu w dobrej restauracji. Ponieważ, jak mówi przysłowie — „Nie święci garnki lepią" — uważaliśmy, że i nie święci w garnkach gotują. Nabraliśmy wiary we własne siły (nie znaliśmy się wówczas jeszcze) i zaczęliśmy sami gotować. Początek nie był, wierzcie nam — łatwy! Brak nam było elementarnej wiedzy kulinarnej (nie uczą jej w szkołach ani na uniwersytecie, a „przedmiot" ten powinien być obowiązkowy), książki kucharskie onieśmielały nas. Zaczęliśmy więc od jajecznicy i ziemniaków. Poznaliśmy się, gdy już umiałam przyrządzać świetne sałatki, Henryk zaś znakomite befsztyki. Wkrótce zaręczyliśmy się. Wspólnie przygotowaliśmy, z okazji naszego ślubu, „zimny bufet" (przepis ten przekazujemy Wam w rozdziale „Coście"). Dziś przyrządzamy wspólnie nasze posiłki, udzielając chętnie porad naszym przyjaciołom, którzy nie doszli jeszcze na drodze swego życia nietylkodlamoli do ślubnego kobierca. Niektóre przepisy i zalecenia, dla bardziej roztargnionych „klientów", spisywaliśmy, aby mogli je w spokoju ducha studiować. Z tych właśnie notatek narodził się pomysł „Książki kucharskiej dla samotnych i zakochanych". Oddajemy ją w Wasze ręce z nadzieją, iż będzie Wam przydatna na co dzień. Życzymy Wam z całego serca powodzenia nie tylko w gotowaniu, ale i w całym Waszym życiu. MARIA LEMNIS i HENRYK VITRY
|