Opis: DOBRA KSIĄŻKA 1949, okładka twarda introligatorska, str. 394 , stan db (podniszczona lekko okładka , zakurzona) Wielki pisarz niemiecki, Tomasz Mann, powiada o autobiografii Harrisa: Już do przeczytaniu pierwszych stronic książki Harrisa zostajemy porwani burzliwym tempem tej księgi życia i poznania, odtwarzającej życie osobistości wyjątkowej i wszechstronnej, obdarzonej potężną wolą. kipiącej żywotnością i fanatyzmem pracy, osobistości, w której współczesny Casanovą łączy sie z charakterem zdobywcy. Te potężna autobiografie czyta sie niby wrący i bujny romans". Najznakomitszy pisarz angielski, G. B. Shaw, pisał o nim: „Jedną z najciekawszych dziś książek jest autobiografia Harrisa: „My life and my loves". Dużo osób zwraca sie do mnie z zapytaniem o Franka Harrisa. Kim jest. skąd przybywa, czy to Amerykanin, czy niemiecki Żyd. Irlandczyk, Anglik? Nie mam najmniejszego pojęcia, jak należy odpowiedzieć na te pytania. Gdy pierwszy raz spotkałem sie z Harrisem, był to człowiek ogromnie wykształcony, niezależny i po prostu straszliwy, człowiek, który teraźniejszością swoją przesłaniał swą przeszłość". Jakaż to była przeszłość nadzwyczajnego człowieka? Ogromnie ciekawa i wyjątkowa. Na szczycie swej niezwykłej kariery społecznej obcuje z największymi przedstawicielami ludzkości swoich czasów, z wielu wielkimi politykami, pisarzami, uczonymi a nawet władcami, przyjaźni sie serdecznie. Miał zawsze własne zdanie o rzeczach i zdarzeniach, a z przekonań swoich nie zrobił nigdy najdrobniejszych ustępstw krytykując ostro nawet własną ojczyznę i własne społeczeństwo, gdy zachodziła potrzeba wypowiedzenia tego. co czul i myślał. Miał ogromne potrzeby i umiał zdobywać pieniądze na zaspakajanie tych potrzeb. Z równa łatwością decydował sie na sprawienie miłej kobiecie ładnej sukni jak na podróż dokoła świata. Kupował wiełkie pisma i czynił z nich narzędzie śmiałej niezależnej opinii. Odkrywał talenty i zaprzęgał je do pracy u siebie. Pisarz tej miary, co H. G. Wells. pisze w swej autobiografii o Harrisie jako o wielkim wydawcy. Gdy został do niego wezwany w sprawie jakiegoś artykułu, uważał, że do takiego potentata nie można wybrać sie inaczej jak w cylindrze i z parasolem. Wells był od Harrisa młodszy o dziesiątek lat i stawiał wtedy pierwsze kroki na drodze do sławy, a Harris, który właśnie reorganizował świeżo nabyte czasopismo „Saturday Review" był bardzo wymagający i nie tytko, że kazał rozrzucić skład pewnego artykułu Wellsa, ale przy sposobności wydrwił niemiłosiernie początkującego pisarza. Harris liczył wtedy trzydzieści parą łat i miał mocną pożycie w społeczeństwie anglosaskim, które liczyło sie poważnie z jego zdaniem.
|