Opis: PWM 1953, Stan db+ (podniszczona lekko okładka), str 32 ISBN Istnieją trzy cykle bagatelek Beethovena, a mianowicie: 7 Bagatelles op. 33, 11 Nouvelles Bagatelles op. 119 i 6 Bagatelles op. 126. Niniejszy zeszyt zamiera cztery Bagatele wybrane spośród najbardziej charakterystycznych ze wszystkich trzech opusów, tj. Eś-dur op. 33 nr 1. g-moll i D-dur op. 119 nr 1 i 3 oraz h-moll op. 126 nr 4. Na utworach tych można śledzić ewolucję środków wyrazu i faktury fortepianowej, jakiej ulegał styl kompozytora z biegiem lat, równolegle niejako do wielkich form wczesnego, średniego i ostatniego okresu twórczości. (Oczywiście dopiero wgląd w całość cyklów pozwoli pełniej tę paralelę skonstatować.) Zeszyt uzupełniają popularne Ecossaises w najbardziej rozpowszechnionym opracowaniu Ferruccia Busońiego. Całość zeszytu winna wzbogacić repertuar naszej kształcącej się młodzieży pianistycznej klasycznymi utworami drobnych form, a poszczególne utwory mogą być wykorzystane jako wdzięczne pozycje ..bisowe", gdy zachodzi potrzeba utrzymania się w stylu po wykonaniu koncertów fortepianowych, sonat lub wariacyj wielkiego mistrza, wzorem takich sławnych beethovenistów, jak dAlbert, Backhaus, Schnabel i i. Beethoven opatrzył poszczególne Bagatele znakami dynamicznymi, łukami i innymi wskazówkami interpretacyjnymi w sposób różny nawet w ramach jednego i tego samego opusu ; pedalizację podawał tylko gdzieniegdzie. Niniejsze wydanie stara się pogodzić współczesne podejście do zagadnień wykonawczych z intencjami autora, wyrażonymi ówczesnym sposobem łukowania, i to — jak już zaznaczono — bardzo niekonsekwentnie w tym samym nawet utworze. Zachowano różnice nietylkodlamoli oznaczeń staccato (kropki i przecinki), uważając te ostatnie za bardziej wyrazistą odmianę artykulacyjną. W nawiasach podano dodatkowe wskazówki interpretacyjne, a w Bagateli D-dur wszystkie znaki dynamiczne stanowią propozycję redaktora. W Ecossaises pozostawiono znaki Busońiego, korygując niewątpliwe niedokładności korekty i uzupełniając palcowania. Oznaczono cyframi poszczególne tańce, które już Busoni powiązał W jedną całość, zachowując ich kolejność i układ i dodając dokomponowatią przez niego Codę. Zbigniew Drzewiecki.
|