Opis:AG Gold to wysokiej jakości pasta termoprzewodząca. Dzięki 45% zawartości złota, jej przewodność cieplna jest 3 razy wyższa, niż w przypadku normalnych past termoprzewodzących. Pozwala to na obniżenie temperatury procesora o około 6 stopni, nawet bez zmiany radiatora. Pasta stanowi najlepszą alternatywę dla overclockerów. Produkt jest zgodny z dyrektywą ROHS /substancje niebezpieczne.
WŁAŚCIWOŚCI:
- Kolor: złoty
- Przewodność cieplna: >2. (...)
Opis:AG Silver to pasta termoprzewodząca z dodatkiem związków srebra. Przewodność cieplna jest o wiele wyższa niż typowych związków węglowo-krzemowych. Produkt zgodny z dyrektywą ROHS.
WŁAŚCIWOŚCI:
- Kolor: srebrna
- Przewodność cieplna: >3.8 W/m-k
- Impedancja termiczna: <0.087°C in2/W
- Ciężar właściwy: >1,7 g/cm3
- Parowanie: <0.001
- Przeciekanie: <0.05
- Stała dielektryczna: >5.1
- Lepkość: nie płynie
- Indeks tiksot (...)
Opis:AG Silver to pasta termoprzewodząca z dodatkiem związków srebra. Przewodność cieplna jest o wiele wyższa niż typowych związków węglowo-krzemowych. Produkt zgodny z dyrektywą ROHS.
WŁAŚCIWOŚCI:
- Kolor: srebrna
- Przewodność cieplna: >3.8 W/m-k
- Impedancja termiczna: <0.087°C in2/W
- Ciężar właściwy: >1,7 g/cm3
- Parowanie: <0.001
- Przeciekanie: <0.05
- Stała dielektryczna: >5.1
- Lepkość: nie płynie
- Indeks tiksot (...)
Opis:PIW 1977, str. 222, stan bdb- (zakurzona)
Joseph Conrad, czyli Teodor Konrad Korzeniowski (1857—1924), znakomity pisarz angielski, urodził się w Berdyczowie na Ukrainie jako syn poety i działacza patriotycznego Apolla Korzeniowskiego i Eweliny z Bobrowskich. Wcześnie osierocony, opuścił Polskę jako siedemnastolatek chcąc zostać marynarzem; zaczął od'służby na statkach francuskich, po czym zaciągnął się do angielskiej marynarki handlowej i pr (...)
Opis:KAW 1978, str. 190, stan db
Człowiek w brązowym garniturze osunął się bez jęku na tył samochodu, a potem bezwładnie stoczył na jezdnię. Napastnik odskoczył od auta i szybkim krokiem podążył w stronę Kruczej.
W tym momencie pani Bolecka uświadomiła sobie, czego była świadkiem, i ile sił w płucach zaniosła się krzykiem:
- Ratunku! Milicja!
Napastnik obejrzał się i przyspieszył kroku. Doszedł, a właściwie dobiegł, do małej przerwy między domam (...)
Opis:ISKRY 1973, str. 192, stan bdb -
...Potem twierdzili, że kłamię, kazali mi sto razy odpowiadać na te same pytania. Wie pan, jak to jest, gdy powtarzają bez przerwy: Czy było światło? A ja krzyczę: Było, było! Ale oni nie wierzą... I męczą podchwytliwie, krążą wokół tego samego, nie dają chwili spokoju. Przekręciłaś kontakt? Dlaczego? A ja wołam, że on stał za tą tiulową firanką, że widziałam jego cień...